Gdy przychodzą upalne dni, przechodzi ochota na schabowego. No chyba, że z młodymi ziemniaczkami i mizerią. I młodą, zakwaszoną pomidorkim kapustką. No dobrze, po prostu czasem przychodzi ochota na lekkie włoskie dania i przekąski. I takowa właśnie przyszła dziś do mnie. Kupiłam więc sobie Lambrusco i postanowiam uraczyć się włoskimi bruscettami i crostini, oraz spagetti aglio e olio z boczkiem. Super, strzał w dychę, wszyscy w domu szczęśliwi. Pracy niewiele.
Bruschetty (grzaneczki z chleba pszennego pomidorami)
bagietka, lub bułka paryska,
pomidory jak najdojrzalsze (ja miałam koktajlowe, świeże, tak dojrzałe, że aż słodkie),
bazylia świeża (ewentualnie mrożona, bo suszona zniekształca smak),
ząbek czosnku,
oliwa z oliwek,
Kromeczki chleba opiekam na grillu, pomidory kroję w kostkę i mieszam z posiekaną bazylią, solę, pieprzę i cukrzę.
Gdy chleb się opiecze trzeba go nasmarować czosnkiem, położyć na wierzch pomidory i polać oliwą. Gotowe.
Crostino (grzanka z wątróbką drobiową)
250 g wątróbki drobiowej,
cebula
wytrawne wino
anchois,
kapary,
masło,
oliwa,
bagietka lub bułka paryska, kawiorek itp;
Opiekać chleb, w tym czasie zeszklić cebulę, dodać pokrojoną w kosteczkę wątróbkę i smażyć kilka minut. Dodać wino i dusić aż płyn się zredukuje. Odstawić do ochłodzenia, wrzucić do miksera razem z anchovis i łyżką kaparów. Rybki do smaku, myślę, że ok. 50 g. Dodać dużą łyżkę masła i wszystko zmiksować. Rozsmarować na ciepłych grzankach (ja smaruję grzanki czosnkiem). Gotowe.
Razem z grzankami można na blaszce upiec drobno pokrojony boczek, prawie na skwarki i kilka ząbków czosku w łupinkach.
Ugotować spagetti.
Gdy boczek będzie gotowy, wrzucić do niego makaron, polać oliwą z oliwek, wymieszać i jeść; można do boczku dodawać peperoncino, czyli ostrą, świeżą papryczkę. Podawać z kolendrą posiekaną, świeżą, ewentualnie z natką lub bazylią. Czosnek widelcem wyciskać z łupinek i mieszać z makaronem.
Do tego wino, ja lubię lambrusco lub jakiegoś wytrawnego (brut) szampana (wino musujące), w carrfour jest dobry brut za ok 21 zł. Marek pije tylko czerwone wino. Właściwie wino jest tutaj najdroższym składnikiem, więc opłaca się być abstynentem.