Przedwczoraj siedziałam sobie z teściową na ławeczce, na skwerze przed cmentarzem w Drawsku. W pewnym momencie pojawiła się tam również para młodych rodziców z dzieckiem w wózku. Dziewczyna jakby nigdy nic zaczęła próbować odciąć pęd białej róży rabatowej, drobnokwiatowej, co zresztą jej się w końcu udało. Gdy nachyliła się nad kolejnym, tym razem czerwonym krzaczkiem, nie wytrzymałam i zwróciłam jej uwagę. Powiedziałam zgryźliwie, żeby się nie krępowała, i zrywała dowoli, bo przecież tyle wokół tych róż. Po za tym to publiczna własność, więc także i jej. Obruszyła się i spojrzała na mnie jak na wariatkę, i zaczęła powtarzać w kółko coś o szczepkach. Że robi sobie szczepki, czy ja tego nie rozumiem, że to szczepki itd szczepki. Pytam więc opinie publiczną, czy każdy kto ma zamiar wyhodować sobie krzew róży ma prawo oderwać sobie gałązkę z roślin rosnących na bulwarach?
"świat bez wad", czyli the optimizm by wasawadatta; tylko to co mi się podoba, dotyczy mojego życia lub w inny sposób interesuje mnie osobiście, innymi słowy - subiektywny fotoblog: design, architektura, moda, kuchnia, dom i ogród, styl życia, dziecko, życie kulturalne i obyczajowe; ewentualnie to co mi się nie podoba, wkurza i dotyka dogłębnie.
wtorek, 30 lipca 2013
Pytanie do Straży Miejskiej?
Przedwczoraj siedziałam sobie z teściową na ławeczce, na skwerze przed cmentarzem w Drawsku. W pewnym momencie pojawiła się tam również para młodych rodziców z dzieckiem w wózku. Dziewczyna jakby nigdy nic zaczęła próbować odciąć pęd białej róży rabatowej, drobnokwiatowej, co zresztą jej się w końcu udało. Gdy nachyliła się nad kolejnym, tym razem czerwonym krzaczkiem, nie wytrzymałam i zwróciłam jej uwagę. Powiedziałam zgryźliwie, żeby się nie krępowała, i zrywała dowoli, bo przecież tyle wokół tych róż. Po za tym to publiczna własność, więc także i jej. Obruszyła się i spojrzała na mnie jak na wariatkę, i zaczęła powtarzać w kółko coś o szczepkach. Że robi sobie szczepki, czy ja tego nie rozumiem, że to szczepki itd szczepki. Pytam więc opinie publiczną, czy każdy kto ma zamiar wyhodować sobie krzew róży ma prawo oderwać sobie gałązkę z roślin rosnących na bulwarach?
Subskrybuj:
Posty (Atom)