Myślę, że konieczne jest badanie krwi około dwóch razy w roku. Nie zaniedbujmy tego. Trzeba zrobić chociaż podstawowe badania : morfologia, rozmaz, OB (przy okazji zanieście do badania mocz). Szpiczak mnogi zabrał mi mamę, myślę, że przedwcześnie, bo miała 72 lata. Teraz, na białaczkę w wyniku zbyt późno wykrytego zespołu MDS, umiera mój teść. Czuł się słabo, ale kładł to na karb upływu czasu. W szpitalu na oddziale hematologii jest najstarszy (ma 78 lat) i to dużo starszy od innych chorych. Choroby krwi są podstępne i na prawdę trzeba często się kontrolować, żeby je wychwycić. Wszelkie niezgodności z normami powinien skonsultować hematolog, nie lekarz domowy, bo potem kończy się tak jak w dwóch w/w wypadkach.