Translate

czwartek, 7 listopada 2013

Indyk w liściach selera według przepisu babci Helenki.




Moja teściowa świetnie gotuje w prodiżu udziec z indyka w warzywach. Przygotowanie jest niezmiernie proste a smak niezmiernie charakterystyczny.
Zamiast indyka do prodiża lub brytfanny może trafić jakikolwiek inny drób, trzeba jednak pamiętać o długości duszenia. Im mniejszy ptak tym krócej - jasna zasada.

Zakupy dla głodnej czwórki:

-duży udziec z indyka (po dwa udka z kurczęcia, królik, uda z kaczki, gęsina też najlepiej udka)
-sól, pieprz, listek laurowy;
-olej;


https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQhOOXHWId7gBAXMCdTMpRhGXJr4XMHnIsm9tIpXYIDXK1vTpxPtOUeJpo-0CgxdqHdedfv5JePHUgBDYMspdqXZmuO1FOTiq50QOeSICVyi8uFg9POiO9FjUVgEbB48o_RXCQvBOd2Bk/h120/klapsaczykonferencja.jpeg


-włoszczyzna: dwie pietruszki, dwie marchewki, seler z nacią, seler naciowy, fenkuł (koper włoski) wszystko starte na grubej tarce lub pokrojone w cienkie słupki (ja lubię dużą ilość naci selera korzeniowego, mam go jeszcze na grządce więc nie ma problemu, w sklepie raczej trzeba się nastawić na seler naciowy);





-2 łyżki mąki, rosół spod potrawki, lub każdy inny około szklanki;
- chlust wódki - 1/4 szklanki (lub każdy inny alkohol, trzeba tylko zdawać sobie sprawę, że wówczas smak się nieznacznie zmienia, ale polecam słodkie alkohole - tyle, że czerwone sprawiają, że mięso i marchewka sinieją - a nawet jeśli nie mamy żadnego płynu z procentami polecam taką samą ilość coli lub pepsi, mięso też skruszeje);

https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkG3NuRrBoHIX4LcPJX4Z81lE02Pq3oRQN8GnRhqLWbXsFiMnd_oAb287ZLULq26vtExUH0SHQ55vpC7ndpVQKER9qdpG41PCO8Ql5amYLeIY6_5RbinToQadobjMDBMrhWhmnmQQYmBY/h120/www.ivillage.jpeg


Przygotowanie:
Warzywa szatkujemy lub trzemy , lub dodajemy gotową mrożonkę i wtedy kroimy jedynie seler naciowy i fenkuł;
Mięso nacieramy solą i pieprzem, na patelni podgrzewamy olej, gdy będzie gorący kładziemy na nim mięso i przyrumieniamy dość mocno z każdej możliwej strony.
Przekładamy mięso do prodiża lub brytfanny, na patelnię wlewamy pół szklanki wody, która zbierze skórkę i fragmenty włókien mięsa, wszystko wlewamy do mięsa.
Mięso musi teraz trafić do piekarnika na pół godziny (200 stopni) lub prodiża na dwadzieścia minut, przedtem polewamy je alkoholem.
Następnie wrzucamy wszystkie warzywa i listek  i znów pieczemy pół godziny w piecu lub w prodiżu 20 minut.
Na koniec sprawdzamy, czy taka potrawka nam odpowiada, jeśli wolimy więcej sosu, używamy dodatkowego bulionu i wtedy niezbędne będzie zrobienie zasmażki, czyli zagęszczenie. Nam wystarcza to co wypiecze się z mięsa i warzyw.
Potrawkę jemy z ziemniakami, ale dobra jest też z plackami ziemniaczanymi.