Zdradliwe są te nasze maje, czerwce, lipce, sierpnie .....im większe narodowe oczekiwania co do słonecznej aury, tym większa klapa w efekcie. Cóż kraj mamy piękny, ale zaplanować niczego na wolnym powietrzu tak na prawdę się nie da. Pracowałam kilka lat w ośrodku wypoczynkowym i nie chce mi się wspominać tego przenoszenia nieszczęsnych uczestników ognisk i innych zabaw pod chmurką do pomieszczeń. Doszło do tego, że zawsze byłam przygotowana na taką ewentualność, choć było to utrudnienie, bo wiązało się np z dodatkowym sprzątaniem, albo stróżowaniem, płaceniem obsłudze itp. Bywało, że ludzie, przepędzeni deszczem gnali do kawiarni lub na stołówkę a my, czyli obsługa staliśmy w deszczu i próbowaliśmy dopiec na ruszcie jakieś nieszczęsne prosię, będące atrakcją wieczoru. Nawet dachy z plandek, czyli popularne ogrodowe pawilony nie zdawały rezultatu, bo gdy zaczyna padać robi się zwykle nieprzyjemnie wietrznie i zimno i atmosfera wśród gości także ziębnie. Tak, więc w naszym klimacie należy zapomnieć o weselach pod gołym niebem a przynajmniej pamiętać, że nie da się czegoś takiego zaplanować z dużym wyprzedzniem. Był to zawsze mój argument co do planowania wakacji. Jeśli tylko były pieniądze, wyjeżdżaliśmy do Chorwacji i mieliśmy 98% pewności, że będziemy kąpać się w wodzie, w której nie dostaniemy ataku serca z zimna, że deszcz, jeżeli nawet spadnie, nie zmieni pogody i po nim wyjdzie słońce. Najważniejsze zaś było dla mnie to, że w kraju z tak potężną linią brzegową, każdy na prawdę każdy, ma szansę posiadać na własność kawałek morza, widok, spokój i słońce. Tak jeśli szukacie pewności co do pogody i macie choćby jeden tydzień wolnego, ja polecam Chorwację.
Oto moje najświeższe chorwackie marzenie, może kiedyś uda mi się spędzić wakacje w tym domu, na razie prowadzę poszukiwania, bo dane co do jego lokacjizacji są sprzeczne, stale dowiadują się czegoś innego, no i zastanawiam się nad założeniem firmy, która pomogłaby moje marzenia urzeczywistnić odpowiednimi funduszami.
Oto moje najświeższe chorwackie marzenie, może kiedyś uda mi się spędzić wakacje w tym domu, na razie prowadzę poszukiwania, bo dane co do jego lokacjizacji są sprzeczne, stale dowiadują się czegoś innego, no i zastanawiam się nad założeniem firmy, która pomogłaby moje marzenia urzeczywistnić odpowiednimi funduszami.