Dzisiejszy pogrzeb naszego Mrożka przypomniał mi, wiersz, który kiedyś uwielbiałam. Kondukt żałobny, na którego czele jechały prochy Sławomira Mrożka w oszklonej karocy, ciągniętej przez dwa czarne rumaki przywołał obrazy związane z "Zaczarowaną Dorożką" K.I. Gałczyńskiego. Co prawda Mrożek w swoją ostatnią drogę jechał prawie w samo południe, ale te czarne konie i słotna, pochmurna aura, spowodowały, że miałam wrażenie nocnej eskapady opisanej w wierszu Gałczyńskiego. Zresztą na tyle groteskowym, że myślę sobie Sławomir Mrożek musiał go lubić.
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizWgnepzJxh7A-3-QWgnoNAyA3qn3UJ5r3b_-MYVg61bGpKhE6BsF8xwGcSJ_VC-AcktvHlhyphenhyphenT6czCePR2pvHAaFCDi-RqVCFI_NZQovgxCi6OGBoVf0P8ho5XYzc0QmjmkvDdNwLenI3A/h120/z14621065V,Kondukt-przeszedl-w-ciszy-Droga-Krolewska---ulica-.jpg
Sławomir Mrożek zmarł w wieku 83 lat 15 sierpnia w Nicei we Francji, gdzie mieszkał przez ostatnie lata swego życia.
To, co mija, jeżeli jest piękne, tym cenniejsze jest, że nietrwałe. Czy zatem wszystko, co śmiertelne, nie zasługuje na więcej względów niż wszystko, co wieczne?(S. M.)
Nie ma nic gorszego niż półświadomość, niedouczenie, półprawda, półinteligent. Nie darmo (objaw, to sygnał) nastał czas miernot. (S.M.)
Zrozumiałem, że gdy się raz odejdzie, nie ma już prawdziwego powrotu. To dotyczy wszystkich sytuacji tego typu.(S.M.)
"Póki dorożka dorożką,
a koń koniem, dyszel dyszlem,
póki woda płynie w Wiśle,
jak tutaj wszyscy jesteście,
zawsze będzie w każdym mieście,
zawsze będzie choćby jedna,
choćby nie wiem jaka biedna:
ZACZAROWANA DOROŻKA
ZACZAROWANY DOROŻKARZ
ZACZAROWANY KOŃ." - K.L. G.
Sławomir Mrożek
Sławomir Mrożek zmarł w wieku 83 lat 15 sierpnia w Nicei we Francji, gdzie mieszkał przez ostatnie lata swego życia.
To, co mija, jeżeli jest piękne, tym cenniejsze jest, że nietrwałe. Czy zatem wszystko, co śmiertelne, nie zasługuje na więcej względów niż wszystko, co wieczne?(S. M.)
Światowiec, gdy umrze: zaświatowiec.(S.M.)
Nie ma nic gorszego niż półświadomość, niedouczenie, półprawda, półinteligent. Nie darmo (objaw, to sygnał) nastał czas miernot. (S.M.)
Zrozumiałem, że gdy się raz odejdzie, nie ma już prawdziwego powrotu. To dotyczy wszystkich sytuacji tego typu.(S.M.)
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzZvGMFHGV1pTvcEH40kWJMsFrSyy9nUlMV-7pwzcsLaQFZ1qzYtaGNeFge3WWZ8F1t144r48F_pE1KtgGzvIw7bEwHPolQCIQGksZQj4SwOhG-W-QP4RLeUYUc8OhmCCyQBPbKl3taRGT/h120/e5f5ba1e-1fa1-11e3-86e2-0025b511229e.jpg
"Póki dorożka dorożką,
a koń koniem, dyszel dyszlem,
póki woda płynie w Wiśle,
jak tutaj wszyscy jesteście,
zawsze będzie w każdym mieście,
zawsze będzie choćby jedna,
choćby nie wiem jaka biedna:
ZACZAROWANA DOROŻKA
ZACZAROWANY DOROŻKARZ
ZACZAROWANY KOŃ." - K.L. G.
Sławomir Mrożek