Przeszukując sieć, żeby wybrać takie toaletki, które najbardziej przypadną mi do gustu, natrafiłam na ciekawą historię. Nie zdarza się chyba zbyt często, żeby w środku wielkiego miasta, w centrum Paryża, w pięknej kamienicy w dzielnicy IX, jedno z mieszkań stało zamknięte przez siedemdziesiąt lat.
Przez taki właśnie szmat czasu nikt nie nacisnął klamki do prawie stumetrowego apartamentu należącego pewnej francuskiej aktorki, Marthy de Florian i jej rodziny.
Wnuczka aktorki, ostatnia wlascicielka mieszkania, wyjechała z Paryża, na południe Francji w czasie wojny, albo nawet przed nią. Do końca życia, czyli 2010 roku, płaciła za mieszkanie czynsz, ale nigdy już do swojego domu w Paryżu nie wróciła. Zmarła w wieku 91 lat.
Po jej śmierci, jej plenipotenci i prawnicy, czy jakiś spadkobierca, pierwszy raz od siedemdziesięciu lat, przekroczyli próg paryskiego mieszkania.
Zobaczyli wnętrza dziś niespotykane.
Meble i sprzęty były pokryte grubą warstwą kurzu, ale wyglądały osobliwie. Było widać, że właścicielka wyjeżdżając z Paryża spieszyła się, ale chyba nie zakładała, że już nie wróci.
Otoczenie nosiło ślady zwykłej krzątaniny przed odjazdem. Na swoim miejscu pozostały jednak przedmioty, które przy zaplanowanej przeprowadzce na pewno zostałyby zabrane. Przedmioty codziennego użytku, szczotki do włosów, lusterka, puzderka.
Zaciekawiła mnie ilość książek, które leżą właściwie wszędzie, na toaletce, na innych meblach, nawet na podłodze.
Zachwycają kolory tapet i tkanin, kotar i zasłon. No i ten wypchany struś z narzuconym na niego nonszalancko zwojem materii. Rozczulające, żałuję, że to nie ja miałam to szczęście żeby eksplorować to wnętrze. Musiało to być bez przesady ekstatyczne przeżycie.
Ponoć niezwykle przedstawiała się kuchnia, niestety nie natknęłam się na żadne zdjęcia tego pomieszczenia.
Płótno jest dziełem włoskiego malarza z przełomu XIX i XX wieku, Giovanniego Boldiniego. A piękną damą była jego muza - Marthe de Florian. To właśnie jej wnuczka opuściła mieszkanie 70 lat temu.
Przez taki właśnie szmat czasu nikt nie nacisnął klamki do prawie stumetrowego apartamentu należącego pewnej francuskiej aktorki, Marthy de Florian i jej rodziny.
Wnuczka aktorki, ostatnia wlascicielka mieszkania, wyjechała z Paryża, na południe Francji w czasie wojny, albo nawet przed nią. Do końca życia, czyli 2010 roku, płaciła za mieszkanie czynsz, ale nigdy już do swojego domu w Paryżu nie wróciła. Zmarła w wieku 91 lat.
Po jej śmierci, jej plenipotenci i prawnicy, czy jakiś spadkobierca, pierwszy raz od siedemdziesięciu lat, przekroczyli próg paryskiego mieszkania.
Zobaczyli wnętrza dziś niespotykane.
Meble i sprzęty były pokryte grubą warstwą kurzu, ale wyglądały osobliwie. Było widać, że właścicielka wyjeżdżając z Paryża spieszyła się, ale chyba nie zakładała, że już nie wróci.
Otoczenie nosiło ślady zwykłej krzątaniny przed odjazdem. Na swoim miejscu pozostały jednak przedmioty, które przy zaplanowanej przeprowadzce na pewno zostałyby zabrane. Przedmioty codziennego użytku, szczotki do włosów, lusterka, puzderka.
Zaciekawiła mnie ilość książek, które leżą właściwie wszędzie, na toaletce, na innych meblach, nawet na podłodze.
Zachwycają kolory tapet i tkanin, kotar i zasłon. No i ten wypchany struś z narzuconym na niego nonszalancko zwojem materii. Rozczulające, żałuję, że to nie ja miałam to szczęście żeby eksplorować to wnętrze. Musiało to być bez przesady ekstatyczne przeżycie.
Ponoć niezwykle przedstawiała się kuchnia, niestety nie natknęłam się na żadne zdjęcia tego pomieszczenia.
"To było jakbyś zabłądził do zamku Śpiącej Królewny, gdzie czas zatrzymał się na początku XX wieku - opowiada jeden z nich."
"- Czuć było zapach starego kurzu - dodaje Olivier Choppin-Janvry. Pajęczyny porastały stare meble, kamienny kominek, a w rogu stał wypchany struś i Myszka Mickey sprzed II wojny światowej. Ale największe zdumienie ekspertów wywołał obraz, który znajdował się w jednym z pokoi.Wspaniały portret damy w różowej sukni wieczorowej z muślinu."
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgguxqjGrP2x9wycGPXhCV7Q3Cf5W4mIl9LGyF245DODq4wmYZREFilL5fxTQhibAixweTviIvCrmxeUe0cjSTZzt-b2r4KfZ1uwV0LcDOzt71GsojkDED0BsoMOq8hZONGpGEpL1t6p1Y/h120/opuszczone+mieszkanie+Marthy+de+florian.jpgPłótno jest dziełem włoskiego malarza z przełomu XIX i XX wieku, Giovanniego Boldiniego. A piękną damą była jego muza - Marthe de Florian. To właśnie jej wnuczka opuściła mieszkanie 70 lat temu.
"Marthe de Florian była paryską aktorką, jej uroda przyciągała wielu admiratorów - m.in. premiera Francji George'a Clemenceau czy włoskiego malarza z przełomu XIX i XX wieku - Giovanniego Boldiniego. Obraz prawdopodobnie został namalowany w 1898 roku, gdy Marthe de Florian miała 24 lata." Obraz o wartości 2,1 mln euro
"Płótno zostało teraz wystawione na aukcję z ceną wywoławczą 300 tys. euro. Ale wartość historyczna obrazu jest tak duża, że ostatecznie portret został sprzedany za ponad 2 miliony euro. - To był magiczny moment. Było widać, że nabywca zakochał się w tym płótnie - opowiada jeden z ekspertów Marc Ottavi."
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhANeoi1QdIFb9llA5wiK6PfrB8zXW8LZGhAQNozO2Jhu_AXcAuXnYzfTikhv0X2ENTPTZD_7bUc1Lfq5xb0ahHrVI2OPhvN1HOkZwQn71Y-msU6ejq50AVM4jB8FTVvmhH02XM0Z4ckGo/h120/e8705590e02c7fec3b39d5a4fdf57345,641,0,0,0.jpg
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhANeoi1QdIFb9llA5wiK6PfrB8zXW8LZGhAQNozO2Jhu_AXcAuXnYzfTikhv0X2ENTPTZD_7bUc1Lfq5xb0ahHrVI2OPhvN1HOkZwQn71Y-msU6ejq50AVM4jB8FTVvmhH02XM0Z4ckGo/h120/e8705590e02c7fec3b39d5a4fdf57345,641,0,0,0.jpg
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTcJWXFw4uC41EE3WHkW9GqzRthZu4lJxkEmu07RjItWA_QnIZPbpv7DHuDwJ6MvUU_vDDFAJoCJCY8-lAMbaPu17mAr8jjrDNr7LqvheiHXqKIdSbDuVvHmF1UE9etAJMnQmoUyimuAg/h120/0f73bbf7b1ba79775afb683772c9efc7,641,0,0,0.jpg
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhl-RwUhLF6SjxUGp4DaFT7sB_nHMEnL3P247Mwxg39Mu-cdJV8Y-gDALqGSneKCRUpVAy9vyvsVBicCmM8pWlv9KFSd9GuR04e7t8oSrxy5o0n5vZZxCJr2MeYl7BU5Clz4g0EJUWvNqI/h120/3cf9a065062470e42bb27b7b407133f5,641,0,0,0.jpg
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaSB6-Rz-7jtBl5_xi7OF0ih7ybrvCbHShHi6f2cbKQNjA3mKK6WrwmxiFgn3cCYfDIaLakqXWHpZ4b2TVlt4yFuP9mIbfuqt57PHg2L-iDH-Px_CBRlVqlhYWsWrmDSS8lPnTso-jsnk/h120/9f999a1f9de4e1d2c48301cebd123113,641,0,0,0.jpg
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj70AuCH0xrXDDuEf9_avcdCNFgz1dMfH7D3pwicDfn9AqUX3WQ_4PfkW65fErCJTGnHn9OFlmF559q5K4AW9i4h-okALkV20IWGp3quAwS27U_zaX1i5_51s2kHjdNn72nElVvfFkJdOg/h120/6797fc781acafeecda1e5e018ae68060,641,0,0,0.jpg