Do Adwentu jeszcze chwila, ale u mnie w oknach salonu już stoją dwie białe, papierowe gwizdy z Ikea. Zapalam je popołudniu do kawy i podwieczorku i zaraz robi się cudownie. Do tego świece, dymiąca herbata, albo kawa z mlekiem i dzieciaki już siedzą przy stole, czekając na ciasto, albo czekoladki. We wtorek do gwiazd dołączył ogromny anioł z surówki gipsowej od mojej szwagierki Ani. Powoli salon zmienia anturaż na zimowy i świąteczny. Powróciły puchate koce na kanapę. Dywan poszedł się wytrzepać (piszę tak, bo nie bardzo orientuję się kto dokona tego bohaterskiego czynu, pewnie ogłosimy konkurs). Lampa Maskros z Ikea, ten wielki papierowy dmuchawiec, czeka na nowe gwiazdki, bo stare niestety się zdeformowały i zabrudziły. W szkołach zaczęła się lawina sprawdzianów, testów i kartkówek, co najlepiej przypomina o zbliżających się świętach (trzeba się przecież uwinąć z wystawieniem ocen w kilka tygodni, po co to rozkładać na pół roku?). Sąsiedzi wprowadzili się do nowego domu i uwijają się, żeby wszystko było idealne na święta. Słowo święta, jak wigilia z Muminków, przewija się w rozmowach kilkakrotnie w ciągu dnia i gdyby ktoś naprawdę niezorientowany, np z Marsa, spadł nagle, mógłby się tych idących, nadciągających, zbliżających się świąt nie na żarty wystraszyć.
inredningshjalpen.wordpress
500717-finrum www.styleroom
aaljosland
blogs.sweden
blogs.transparent
britandelsa.wordpress
britandelsa.wordpress
britandelsa.wordpress
miiansivut.blogspot
nukkekoti.kinanen
semiswede
Stjärna rosedechine.blogspot
webb_wattochveke www.kurbits
www.bjornfritz
www.scandiliving
yekstrom.blogspot
www.icahemma
