Translate

czwartek, 18 kwietnia 2013

A'propos psów wciskających mordy w siatkę płotów.

Znalazłam rozwiązanie dobre dla przechodnia i dla psa furiata, broniącego plazmy i lisingowanej beemki swojego pana. Pana, który nie bierze pod uwagę tego, że przechodzące pod jego płotem dzieci zwyczajnie się boją. Są też takie, które stracą paluszki, bo kochają pieski i koniecznie będą chciały jakiegoś pogłaskać.

Postuluję o zatwierdzenie takich płotów:

Sama sobie taki zafunduję, ale dla ochrony Bunia, bo jest zbyt ufny i gotów wylizać każdego przechonia, który się do niego odezwie.