"świat bez wad", czyli the optimizm by wasawadatta;
tylko to co mi się podoba, dotyczy mojego życia lub w inny sposób interesuje mnie osobiście, innymi słowy - subiektywny fotoblog: design, architektura, moda, kuchnia, dom i ogród, styl życia, dziecko, życie kulturalne i obyczajowe;
ewentualnie to co mi się nie podoba, wkurza i dotyka dogłębnie.
Do utworu "Forfiveseconds" z Kanye Westem i Paulem McCartneyem idealnie wybrała Rihanna swój denimowy strój. Przewiduję, że dobrze byłoby mieć w szafie taką przydługą jeansową koszulę. Oczywiście rzadko która babeczka będzie stanowić takie zjawisko jak Rihanna, ale przy braku nadwagi i niezbyt podeszłym wieku, można spróbować. Jestem faktycznie po raz pierwszy oczarowana Rihanną tak całościowo, cudowna piosenka, głos i wygląd.
Nowy sezon - nowe sukienki. Lubię sukienki. Są wygodne. Nie trzeba głowić się nad dobieraniem spódnicy do bluzki itp. Przez tę swą pojedynczość dają wrażenie większego ładu w stroju. Latem są niezastąpione. Zakładam takową, wsuwam klapki i jestem gotowa. Wiosną (jak się już zadomowi na dobre) jest z nią niewiele więcej zachodu, rajstopy i żakiet, albo sweter. W sukience czuję się swobodniej, mniej formalnie, ale także lepiej ubrana. Jeśli się da zawsze wybieram sukienkę.
Oto te, które z największym szałem przyjęłabym w swojej szafie, prym wiedzie w tym wykazie Diane von Furstenberg, jak co sezon przebiła samą siebie, ale tak jak napisałam wszystkie bym wzięła:
passion maia morgenstern
droga_krzyzowa_ze_zdjeciami_z_filmu_pasja
