Translate

niedziela, 19 maja 2013

Zadbane stopy.

Dzisiaj w kościele, siedząca przede mną, dość elegancka pani, wyeksponowała w moją stronę, w czasie podniesienia, swoje sromotnie zaniedbane stopy. Dodajmy ubrane w delikatne, złote klapeczki. Pięty wyglądały mniej więcej tak:


Rozumiem, że nie każdy ma drowe stopy, nie każdy może mieć piękne stopy, ale każdy może umyć stopy i chociaż nasmarować pięty kremem, jakimkolwiek. 
Kosztowna pielęgnacja naprawdę nie jest potrzebna, na dowód pokażę stopy celebrytek, które na pewno wydają okrągłe sumki na ten cel a efekt jest skromniutki:


















Jeszcze jedna sprawa, w ciąży Twój organizm ma zmieniony metabolizm. Nawet jeśli jesteś zupełnie zdrowa nie powinnać zbyt długo chodzić na obcasach, ze względu na kręgołup i obciążenie kości stóp. Tym bardziej gdy nogi puchną nie wciskaj ich w takie buty. To samokatowanie się a wygląd budzący zgrozę.





Potrzeba niewiele: woda, mydło, pumeks, pilniczek i krem. To niezbędnik. Cała reszta to już fanaberie, chociaż niezwykle przyjemne.





A potem możesz śmiało pokazać się światu: